Ciekawy, śmieszny i wzruszający. Mam go na kasecie i właśnie oglądam. Piękny film z
morałem, na którym można trochę popłakać. 10/10 twórcy dzisiejszych bajek powinni brać z
niego przykład.
"Kubuś i Hefalumpy" jedna z moich lubianych bajek dzieciństwa ;). Zaskakujący jest pomysł na bajkę. Z tego co pamiętam to Hefalumpy były negatywnymi postaciami w bajkach o Kubusiu, a ty nagle pojawia się taka niespodzianka. Złe słonie z Puchatka okazują się niezwykłymi bohaterami, a nasi dotychczasowi dobrze poznani bohaterowie okazują się być tymi złymi. Naprawdę urocza bajka. Ma swój wdzięk i czasem warto ją obejrzeć by przywrócić wspomnienia. ;)
ten je**** kubuś puchatek to pedofil jakiś że masakra prosiaczek to nie powiem co. Tygrysek to adhd tylko kłapouchy jest fajny :):)